Budynki produkcyjne i magazynowe wznoszono najczęściej w konstrukcji szkieletowej, złożonej z żelbetowych slupów przekrytych rozłożystym, płaskim dachem. Przestrzenie międzysłupowe wypełniano cegłą. Zadaniem lekkich, ceglanych ścian było przejęcie w razie eksplozji fali uderzeniowej, co dawało szansę uniknięcia całkowitego zniszczenia budynku i możliwość przywrócenia produkcyjności w stosunkowo krótkim czasie. Dodatkowo do budynków szczególnie zagrożonych wybuchem wprowadzano tzw. ściany wydmuchowe – lekkie konstrukcje drewniano-szklane, zaś przekroje budynków i ukształtowanie otoczenia za pomocą nasypów ziemnych koncypowano w taki sposób, aby fala uderzeniowa kierowała się w stronę ściany wydmuchowej, a po jej zniszczeniu – ku górze. Nasypy pełniły dodatkowo funkcję maskującą. Znaczna część przedsięwzięć odnośnie bezpieczeństwa dotyczyła powstawania iskier: podłogi obiektów produkcyjnych były wykładane blachą ołowianą, nie tworzącą iskier w przypadku uderzenia, narzędzia były wykonane z tworzyw sztucznych i brązu. Narożniki ścian wewnętrznych zaokrąglano, aby fala uderzeniowa nie porywała ze sobą odłamków. Dla pracowników przewidziane były tzw. tunele ucieczkowe, kilkakrotnie załamane, a na końcu zaopatrzone w schron.