Wydarzenie
Żegnamy Leonarda Pietraszaka
01.02.2023
Wydarzenie
01.02.2023
Żegnamy Leonarda Pietraszaka – wybitnego aktora, przyjaciela Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego i Honorowego Obywatela Bydgoszczy. Pokolenia Polaków zawdzięczają mu kreacje niezwykłych postaci, a Bydgoszcz – bezcenną kolekcję młodopolskiego malarstwa, którą wraz z małżonką Wandą przekazał nam bezinteresownie z miłości do swego rodzinnego miasta.
Niezłomny pułkownik Krzysztof Dowgird, elegancki smakosz życia, jako doktor Karol Stelmach w słynnym „Czterdziestolatku”, Kramer – groteskowo czarny charakter w „Vabanku”. Wymieniać można bardzo długo. Nie chce się wierzyć, że 1 lutego 2023 r. zgasł ten wspaniały, mocny głos i zawadiacki błysk w oczach. W każdej z brawurowych ról, czy twardziela czy hedonisty dyskretnie objawiał wrażliwość i serce dżentelmena broniącego spraw beznadziejnych. Warto przypomnieć, że to on wypowiedział kultowy bon mot: „Najlepsze kasztany rosną na placu Pigalle„.
„Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy, że odszedł Leonard Pietraszak – wybitny aktor teatralny, filmowy, telewizyjny, wieloletni członek naszego stowarzyszenia. Zawsze pomocny, życzliwy z ogromnym wyczuciem i wrażliwością. Był nie tylko wspaniałym Artystą, ale przede wszystkim niezwykle dobrym Człowiekiem. Stworzył wiele niezapomnianych ról teatralnych i filmowych za co publiczność Go uwielbiała. Jego odejście to ogromna strata dla kultury polskiej. Żegnaj Przyjacielu, będzie Cię nam bardzo brakowało…” – napisali na Facebooku jego koledzy ze Związku Artystów Scen Polskich.
Boksował przy Grunwaldzkiej
Leonard Pietraszak urodził się 6 listopada 1936 r. – Urodziłem się i wychowałem przy ul. Gdańskiej, w domu pod numerem 95 – opowiadał, gdy w 2018 roku odbierał medal prezydenta Bydgoszczy. – Ojciec był żołnierzem, w czasie wojny walczył na Zachodzie, więc po powrocie do miasta byliśmy traktowani jak wrogowie, nie wróciliśmy już do ukochanej kamienicy. Po wojnie mieszkaliśmy przy ul. Grunwaldzkiej, tam zrodziła się moja pasja do boksu, i trudno się dziwić, skoro naszym sąsiadem był legendarny Feliks „Papa” Stamm.
Pietraszaka trenował słynny Edward Rinke, ten sam, który w obozie zagłady Mauthausen nokautował oprawców, a po wojnie wychował wielu zdolnych bokserów. Na szczęście dla polskiego filmu i teatru Leonard Pietraszak do nich nie dołączył. Nie został też chemikiem, mimo że znalazł się wśród studentów tej dziedziny na toruńskim UMK. Ta młodzieńcza wszechstronność odnalazła się w końcu na Wydziale Aktorskim PWSTiF w Łodzi. Zanim w 1960 r. został dyplomowanym aktorem, debiutował w teatrze (1959) i ekranie („Ewa chce spać” – 1957).
Po studiach, do 1965 r. grał na scenach poznańskich, a potem związał się z Warszawą. Od 1977 roku aż do 2008 r. był aktorem Teatru Ateneum. Stworzył także wiele wybitnych kreacji w spektaklach Teatru Telewizji. Pierwszą, większą rolą przed kamerą zagrał w filmie „Komedianty” Marii Kaniewskiej (1961). Legendą stał się, grając pułkownika Krzysztofa Dowgirda w serialu „Czarne chmury” (1973 r.) w reżyserii Andrzeja Konica. Do dziś ta rola uchodzi za jedną z wybitniejszych w jego dorobku.
Dar dla pięknego miasta
W 2021 r. państwo Wanda i Leonard Pietraszakowie przekazali naszemu muzeum obrazy Jana Stanisławskiego i jego utalentowanych uczniów. Dzięki tej bezcennej kolekcji młodopolskiej sztuki stworzyliśmy stałą wystawę „Jan Stanisławski i uczniowie z kolekcji Wandy i Leonarda Pietraszaków”. Przekazany zbiór liczy 58 obrazów olejnych, w tym pięć autorstwa Jana Stanisławskiego, 52 prace 37 uczniów i uczennicy oraz portret darczyńców namalowany przez Jana Szancenbacha. Wśród twórców pejzaży znajdziemy nazwiska m.in. Wlastimila Hofmana, Stanisława Kamockiego, Alfonsa Karpińskiego, Stanisława Gałka, Antoniego Procajłowicza, Józefa i Stanisława Czajkowskich, Bronisława Kowalewskiego czy Floriana Piekarskiego. Państwo Pietraszakowie tworzyli tę kolekcję przez kilkadziesiąt lat.
„Gromadziliśmy te prace Mistrza Jana Stanisławskiego i Jego utalentowanych uczniów przez lata. Doznawaliśmy zachwytu i wzruszenia. (…) Otwarcie przyznajemy – darzymy to malarstwo niezmiennie gorącym uczuciem, ale zapadła zgodna decyzja o przekazaniu, czyli podzieleniu się z kimś, kto zapewni obrazom troskliwą opiekę, a niewątpliwie i ciepłe uczucie. W rodzinnym mieście Leonarda, w Bydgoszczy, tym Kimś jest Muzeum im. Leona Wyczółkowskiego, a pośrednio i Mieszkańcy tego pięknego Miasta” – jak wzruszająco przyznali w katalogu wystawy.
Leonard Pietraszak jest Honorowym Obywatelem Miasta Bydgoszczy. Spocznie na Cmentarzu Starofarnym tam, gdzie jego matka.